_____________________________________________

Stuttgart - Porsche Grand Prix '09 - 1\16 finału

Jelena Janković (SRB) - Dominika Cibulkova (SVK) - 6-1 6-1
_____________________________________________

29 kwi 2009

Stuttgart: Szybki start

Jelena Janković awansowała do drugiej rundy turnieju Porsche Grand Prix w Stuttgarcie. W pojedynku pierwszej rundy Jelena pokonała Dominikę Cibulkovą w dwóch setach 6-1 6-1. Rywalką Jeleny w drugiej rundzie będzie Niemka Sabine Lisicki.

Spotkanie z Cibulkovą trwało niewiele ponad dwie godziny. JJ zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, a na szczególną uwagę zasługiwał jej serwis. Jelena atakowała i nie popełniała niewymuszonych błędów. W pierwszym secie zanotowano tylko dwa błędy po stronie JJ. Cibulkova była ociężała i narzekała na problemy z mięśniami nóg.

W drugiej rundzie Jelena zagra z Niemką Sabine Lisicki, która w swoim pierwszym spotkaniu dosyć łatwo pokonała Patty Schnyder. Dla przypomnienia Lisicki dwa tygodnie temu wygrała turniej w Charleston pokonując po drodze do tytułu m.in. Venus Williams i Caroline Wozniacki. Pojedynek Janković - Lisicki zostanie rozegrany w czwartek na korcie centralnym, nie wcześniej niż o godz. 18:15.

26 kwi 2009

Fed Cup: Serbki górą

Jelena Janković odniosła dwa zwycięstwa w rozgrywanym w hiszpańskiej miejscowości Lleida meczu Pucharu Federacji pomiędzy Serbią, a Hiszpanią o awans do pierwszej grupy światowej. W sobotę JJ pokonała Marię Jose Martinez Sanchez 6-3 6-4, a w niedzielę w trzech setach zwyciężyła w spotkaniu z Anabel Mediną Garrigues 6-3 3-6 6-3.

Po zwycięstwie Jeleny nad Mediną jest już pewne, że to Serbki przejdą grupę wyżej. W sobotę Ana Ivanović pokonała Medinę Garrigues również w trzech setach. JJ zaprezentowała się z bardzo dobrej strony w obu spotkaniach. Jedynie drugi set w meczu z Mediną był nieco słabszy z jej strony. Na szczęście Jelena mogła sobie na to pozwolić i rozstrzygnąć spotkanie w trzecim secie.

Tymczasem rozlosowano już drabinkę turnieju w Stuttgarcie. Dla przypomnienia Jelena broni tytułu. JJ została rozstawiona z numerem trzecim i znalazła się w połówce z Dinarą Safiną. W pierwszym spotkaniu zmierzy się z Dominiką Cibulkovą, później być może czeka ją mecz z będącą na fali Sabine Lisicki.

18 kwi 2009

Marbella: Dziesiąty tytuł w karierze Jeleny

Jelena Janković wygrała turniej w Marbelli. W finale pokonała Hiszpankę Carlę Suarez Navarro w trzech setach 6-3 3-6 6-3. Zwycięstwo w Marbelli to dziesiąty tytuł w karierze Jeleny.

Spotkanie było emocjonujące i stało na wysokim poziomie. Można śmiało stwierdzić, że był to najlepszy mecz Jeleny od ostatniego pojedynku w Turnieju Mistrzyń w Doha w listopadzie 2008 roku. Jelena nie popełniła zbyt wielu niewymuszonych błędów i dobrze wykorzystawała wszystkie swoje atuty, które są szczególnie mocne na nawierzchni ziemnej. W trzecim secie JJ porwadziła już 5-1, ale jak to często się dzieje spuściła nieco z tonu i pozwoliła Hiszpance odrobić straty do stanu 3-5. Suarez Navarro miała nawet piłki na 4-5, ale Jelenie udało się skończyć to spotkanie.

Turniej Andalucia Tennis Experience pod dyrekcją Conchity Martinez został rozegrany po raz pierwszy. Warto odnotować, że rozstawiona z numerem 1. Serena Williams przegrała swój pierwszy mecz z Czeszką Klarą Zakopalovą.

Jelena w drodze do finału odniosła kilka wartościowych zwycięstw - m.in. pokonała Francescę Schiavone, Anabel Medinę Garrigues i Robertę Vinci. Pojedynek z Vinci należy uznać za przełomowy - Jelena odniosła zwycięstwo po ciężkiej walce. W trzecim secie konieczne było rozegranie tie-breaka.


Po długiej przerwie blog zostaje reaktywowany. W między czasie Jelena dotarła do półfinału turnieju Sony Ericsson Championships w Doha oraz Open Gaz de France w Paryżu. Występ w Australian Open nie należał do udanych - JJ przegrała 4. rundę z Marion Bartoli. Przed turniejem w Marbelli Jelena przeżywała ewidentny kryzys formy - nieudane turnieje kolejno w Dubaju, Indian Wells i Miami poskutkowały spadkiem rankingowym. W tej chwili Jelena zajmuje 4. pozycję tuż za Eleną Dementiewą. Po turnieju w Indian Wells Jelena zdecydowała się zakończyć współpracę z Patem Etcheberrym - trenerem przygotowania fizycznego, który miał odpowiednio przygotować JJ do tego sezonu, tak, aby utrzymała prowadzenie w rankingu WTA i wygrała pierwszy turniej wielkoszlemowy.

Pod koniec tego tygodnia Jelena zagra kolejną rundę Pucharu Federacji. Tym razem Serbki z Jeleną Janković i Aną Ivanović w składzie zmierzą się z Hiszpankami. Dla przypomnienia w lutym JJ i Ana pokonały Japonki w Belgradzie. Od przyszłego poniedziałku rozpoczyna się turniej Porsche Grand Prix w Stuttgarcie - po raz pierwszy rozgrywany na nawierzchni ziemnej. JJ broni tytułu sprzed roku, kiedy w turnieju rozgrywanym w październiku pokonała kolejno Zvonarevą, Venus Williams i Petrovą, aby odzyskać prowadzenie w rankingu WTA i zdobyć czerwone Porsche Carrera.

12 paź 2008

Moskwa: Do trzech razy sztuka

Jelena Janković wygrała turniej Kremlin Cup w Moskwie. W finale pokonała Verę Zvonarevą w dwóch setach 6-2 6-4. To trzeci turniejowy triumf Jeleny pod rząd. Dwa tygodnie temu była najlepsza w Pekinie, tydzień temu wygrała w Stuttgarcie. Zwycięstwo w Moskwie oznacza nieoficjalnie, że Jelena zakończy ten rok na pozycji liderki rankingu WTA.

W pojedynku finałowym Jelena nie miała większych problemów w pierwszym secie z przełamaniem podania Rosjanki i dosyć szybko przejęła inicjatywę. Zdenerwowana Zvonareva zaczęła popełniać coraz więcej niewymuszonych błędów. W drugim secie przez moment Rosjanka dyktowała grę, ale trwało to miej więcej przez dwa gemy. Ostatecznie Jelena była lepsza o jedno przełamanie i wygrała cały mecz 6-2 6-4.

Zwycięstwo w Moskwie gwarantuje Jelenie zakończenie tego roku na pierwszej pozycji w rankingu WTA, niezależnie od wyników kończącego sezon turnieju w Doha. Zajmująca drugie miejsce w rankingu Dinara Safina ma zbyt dużą stratę do Jeleny i nie startuje w Zurychu i Linzu. Oznacza to, że pozycja Jeleny jest bezpieczna przynajmniej do Australian Open.

11 paź 2008

Moskwa: Trzeci finał pod rząd

Jelena Janković awansowała do finału turnieju Kremlin Cup w Moskwie. W półfinale pokonała Elenę Dementievą w trzech setach 0-6 6-1 6-0. Rywalką Jeleny w finale będzie Vera Zvonareva.

Spotkanie z Dementievą miało bardzo nietypowy charakter. W pierwszym secie Rosjanka zdominowała grę i nie pozwoliła Jelenie wygrać nawet jednego gema. JJ została przełamana trzykrotnie i przegrała po raz pierwszy od półfinału US Open w 2006 roku seta do zera. W drugim secie Jelena przyspieszyła grę i zmusiła Dementievą do większego ryzyka. Jak się okazało przyjęta taktyka zaczęła przynosić korzyści. Janković wygrała seta 6-1, a w trzecim odpłaciła się Rosjance za pierwszy set, wygrywając go w takim samym stosunku.

To było jedenaste pod rząd zwycięstwo Jeleny skutkujące trzecim awansem do finału pod rząd. W finale turnieju w Moskwie Jelena zagra z Verą Zvonarevą, z którą spotykała się w dwóch poprzednich turniejach - w półfinale w Pekinie i w ćwierćfinale w Stuttgarcie. Za każdym razem po zaciętej walce Jelena była lepsza. W przypadku zwycięstwa w finale Jelena zapewni sobie pozycję liderki rankingu WTA do końca tego roku. Będzie to oznaczać, że pozycja Jeleny jest niezagrożona przynajmniej do styczniowego Australian Open.

10 paź 2008

Moskwa: 10\10

Jelena Janković awansowała do półfinału turnieju Kremlin Cup w Moskwie. W pojedynku ćwierćfinałowym pokonała Flavię Pennettę w dwóch setach 7-6(6) 6-3.

Mecz z Pennettą był długi i obfitował w wiele niewymuszonych błędów. Włoszka jako pierwsza przełamała podanie Jeleny w pierwszym secie. W tie-breaku Jelena odwróciła wynik 0-3 i ostatecznie wygrała 8-6. W drugim secie Pennetta znów przełamała serwis Jeleny i serwując przy stanie 3-2 miała okazję na powiększenie przewagi. Po bardzo długim gemie Jelenie udało się jednak przełamać Włoszkę i dograć spotkanie do końca. W końcówce drugiego seta Pennetta straciła jednak więcej energii i nie była w stanie grać precyzyjnie. Jelena w trakcie spotkania wielokrotnie okazywała objawy zmęczenia.

Wygrana z Pennettą to piąty triumf Janković w ich dotychczasowych pięciu konfrontacjach. Dzisiejsze zwycięstwo to jednocześnie dziesiąty z rzędu wygrany mecz Jeleny, która ostatnie spotkanie przegrała w ćwierćfinale turnieju w Tokio. W pojedynku półfinałowym Jelena spotka się z Eleną Dementievą. Dotychczasowy bilans ich pojedynków wynosi 5-3 na korzyść JJ. Ostatni mecz w półfinale US Open wygrała Jelena.

Na zakończenie niespodzianka - Jelena i Mladjan [w ramach przypomnienia: Mladjan Janović (nie mylić z Janković ;p) to nowy chłopak Jeleny, którego JJ poznała podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie; Janović był w składzie reprezentacji Czarnogóry w piłce wodnej] - spotkali się w poniedziałek, bezpośrednio po zwycięstwie w Stuttgarcie Jelena udała się do Belgradu.

9 paź 2008

Moskwa: Jelena wywalczyła awans do ćwierćfinału

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju Kremlin Cup w Moskwie. W pojedynku drugiej rundy pokonała Verę Dushevinę w trzech setach 6-7(6) 6-3 6-2. To dziewiąta z rzędu wygrana Jeleny licząc od drugiej rundy turnieju w Pekinie.

Jelena zagrała przeciętny mecz, ale potrafiła ostatecznie rozstrzygnąć wynik na swoją korzyść. W pierwszym secie Jelena prowadziła 5-3, a następnie 6-4 w tie-breaku. Niespodziewanie to jednak Rosjanka wygrała tie-breaka 8-6. Jelena była wyraźnie zmęczona i spóźniona do wielu zagrań, zgłaszała lekarzowi ból kręgosłupa w części lędźwiowej. W drugim secie polała się krew... z kolana Jeleny. Pani sędzia Mariana Alves nie udzieliła jednak przerwy na opatrzenie rany w trakcie gema. W miarę upływu czasu w drugim secie Jelena przestała popełniać seryjnie niewymuszone błędy i zebrała się w sobie, by od stanu 0-2 wyjść na 6-3 i 5-1 w trzecim secie. Ostatecznie JJ skończyła serwując przy stanie 5-2. W trzecim secie miała miejsce kuriozalna sytuacja - pani sędzia nie uznała asa Jelenie mimo, że challenge jasno rozstrzygnął wątpliwości. Jelena popełniła w sumie 45 (!) niewymuszonych błędów. Dushevina zagrała dobre spotkanie, zaserwowała 12 asów.

Po zakończeniu spotkania Jelena powiedziała, że jej ciało odmawiało dziś posłuszeństwa i musi skonsultować się z lekarzem i fizjoterapeutą, aby mieć pełne rozeznanie w sytuacji. Jelena wyznała również, że niemożliwe jest grać każdy mecz na najwyższym poziomie, a dzisiaj mając problemy kondycyjne starała się po prostu rozstrzygnąć wynik na swoją korzyść. W jutrzejszym ćwierćfinale Jelena spotka się z Flavią Pennettą.

5 paź 2008

Stuttgart: Porsche dla Jeleny

Jelena Janković wygrała turniej Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. W finale pokonała Nadię Petrovą w dwóch setach 6-4 6-3. Wydarzenia, które miały miejsce w Stuttgarcie oznaczają, że od poniedziałku Jelena powraca na pierwszą pozycję w rankingu WTA. Przewaga nad Sereną Williams będzie wynosić 213 punktów.

Finał był dużo mniej interesującym widowiskiem niż dwa poprzednie mecze z udziałem Jeleny. Nadia Petrova zdenerwowana faktem, że od samego początku nie mogła prowadzić spotkania w swój ulubiony sposób posyłała piłki daleko w aut. Jelenie wystarczyło jedno przełamanie podania Rosjanki w pierwszym secie. W drugim secie było trochę więcej walki, ale ostatecznie znów Jelena okazała się lepsza wygrywając całe spotkanie 6-4 6-3 i zachowując przy okazji wiele energii na nadchodzący turniej w Moskwie. "I feel that every day I am getting better and better. I am really working on my game, I want to reach my full potential. I feel tired now, but mentally I am not tired, I am hungry to do well. I want to finish the year as No. 1" - mówiła po finałowym meczu Jelena.

Jelena wyjedzie ze Stuttgartu najnowszym Porsche 911 Carrera 4S, który był główną nagrodą turnieju. Zwycięstwo w Stuttgarcie to ósmy turniejowy triumf Jeleny w osiemnastym finale. To również drugie zwycięstwo turniejowe pod rząd - w ubiegłym tygodniu Jelena wygrała w Pekinie. W ciągu dwóch tygodni JJ odniosła bardzo wartościowe zwycięstwa (cztery wygrane z zawodniczkami z pierwszej dziesiątki rankingu WTA) m.in. nad Venus Williams, Verą Zvonarevą, Svetlaną Kuznetsovą. Za rok impreza w Stuttgarcie będzie rozgrywana na krytych kortach ziemnych i odbędzie się w maju.

Od poniedziałku Jelena powraca na pierwszą pozycję w rankingu WTA. Zajmująca drugie miejsce, Serena Williams będzie mieć stratę 213 punktów do nowej liderki. Nie ma informacji o tym, aby JJ wycofała się z turnieju w Moskwie. Pierwszy mecz prawdopodobnie rozegra w czwartek, a jej rywalką będzie lepsza z pojedynku Dushevina - Vaidisova.

4 paź 2008

Stuttgart: Jelena w finale po epickiej batalii z Venus

Jelena Janković awansowała do finału turnieju Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. W półfinale pokonała Venus Williams w trzech setach 6-7(8) 7-5 6-2. W finale Jelena spotka się z Rosjanką Nadią Petrovą.

Spotkanie z Venus stało na bardzo wysokim poziomie i obfitowało w wiele dramatycznych wydarzeń i zwrotów akcji. W pierwszym secie to Jelena przełamała podanie Williams jako pierwsza, ale nie zdołała utrzymać przewagi w swoim kolejnym gemie serwisowym. Ostatecznie w zaciętej rozgrywce tie-breakowej Venus była lepsza wygrywając 10-8. Kluczowym momentem drugiego seta okazało się odrobienie przez Jelenę strat przy swoim serwisie przy stanie 3-3 i 0-40. Jelena pokazała swój najlepszy tenis przy break pointach rywalki i to okazało się największą przewagą Jeleny w spotkaniu z Amerykanką - JJ obroniła 14 z 16 szans, jakie miała Venus na przełamanie. Przy stanie 6-5 Jelena przełamała podanie Venus po kilku niesamowitych akcjach i doprowadziła do wyrównania w setach. W trzecim secie zmęczona wyczerpującymi wymianami Williams nie była w stanie dorównać wciąż utrzymującej wysoki poziom gry Janković. Venus straciła siłę serwisu z początku spotkania i została ostatecznie dwukrotnie przełamana. Jelena skończyła spotkanie w trzecim secie wygrywając 6-2. Pojedynek trwał 2 godziny i 45 minut.

Pojedynek z Venus był jednym z ciekawszych widowisk, jakie mieliśmy okazję oglądać w tym roku. Niezależnie od wielu emocji, jakie towarzyszyły temu pojedynkowi ze strony obozów obu tenisistek i ich fanów uznanie należy się obu zawodniczkom.

W finale Jelena zagra z Nadią Petrovą, z którą ma dodatni bilans dotychczasowych pojedynków 5-2. 3majmy kciuki, aby zmęczenie nie było przeważającym elementem w tym meczu. Petrova bez kłopotu uporała się w półfinale z Victorią Azarenką i jest zwyciężczynią tego turnieju z 2006 roku.

Tymczasem awans Jeleny do finału oznacza, że w poniedziałek przewaga w rankignu WTA nad Sereną Williams wyniesie już ponad 100 punktów i powiększy się w przyszłym tygodniu ze względu na rezygnację Sereny z gry w turnieju Kremlin Cup w Moskwie, gdzie dotarła w ubiegłym roku do finału. Jeżeli Jelena nie wycofa się z turnieju w Moskwie, to w drugiej rundzie zagra ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Verą Dusheviną, a Nicole Vaidisovą. W ewentualnym ćwierćfinale może dojść do powtórki ze Stuttgartu i kolejnego pojedynku pomięzy Jeleną i Venus.

3 paź 2008

Stuttgart: Klasyk pełen emocji, jutro półfinał z Venus

Jelena Janković awansowała do półfinału turnieju Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. W pojedynku ćwierćfinałowym pokonała Verę Zvonarevą w dwóch setach 7-6(8) 7-6(5).

Trwające dokładnie dwie godziny spotkanie rozgrywane jako główny mecz sesji wieczornej w Porsche Tennis Arena okazało się klasycznym, pełnym emocji i zwrotów akcji pojedynkiem pomiędzy świetnie dysponowaną Jeleną i dorównującą jej w wielu momentach Rosjanką. Janković zaserwowała dziesięć asów (!) i popełniła nieliczne błędy w stosunku do wielu piłek wygrywających. Zvonareva w pierwszym secie jako pierwsza przełamała podanie Jeleny, ale nie potrafiła utrzymać własnego serwisu przy stanie 5-3. Ostatecznie doszło do tie-breaka, w którym obie zawodniczki miały swoje szanse, ale to ostatecznie JJ wyszła obronną ręką fantastycznie serwując przy stanie 9-8. W drugim secie Zvonareva podniosła poziom gry, przełamała Jelenę już w pierwszym gemie i zmusiła ją do gry na najwyższych obrotach. Ostatecznie Jelena po długich, wyczerpujących wymianach wybroniła się i wyrównała na 5-5. Wtedy przy swoim serwisie doznała drobnej kontuzji - złamała paznokieć u stopy, co może kojarzyć się bardzo boleśnie. Po krótkiej przerwie przeznaczonej na pomoc medyczną Jelena zaserwowała dwa asy pod rząd. W dramatycznym tie-breaku na początku objęła prowadzenie i mimo małych problemów utrzymała do końca przewagę, wygrywając ostatecznie 7-5.

W jutrzejszym półfinale Jelena zmierzy się z będącą w bardzo wysokiej formie Venus Williams, która w dwóch setach odprawiła w ćwierćfinale Dinarę Safinę. Do tej pory JJ ma korzystny bilans pojedynków z Venus (4-3). Ostatnie spotkanie miało miejsce w ćwierćfinale turnieju w Rzymie - Jelena wygrała w trzech setach. Zwycięstwo nad Zvonarevą i awans do półfinału oznacza, że przewaga Jeleny nad Sereną Williams w poniedziałkowym rankingu wyniesie conajmniej 53 punkty.

2 paź 2008

Stuttgart: Nokaut w drugiej rundzie

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju Porsche Grand Prix w Stuttgarcie. W pojedynku 1\8 finału pokonała Ukrainkę Alonę Bondarenko w dwóch setach 6-2 6-0.

Od stanu 1-2 w pierwszym secie Jelena wygrała jedenaście gemów pod rząd. Przebieg spotkania nie wymaga więc dłuższego komentarza. ;p To dziewiąte zwycięstwo Jeleny z Aloną Bondarenko w ich dziewiątej konfrontacji.

W jutrzejszym meczu ćwierćfinałowym Jelena spotka się z Rosjanką Verą Zvonarevą, z którą jeszcze w ostatnią sobotę rozgrywała trzysetowy pojedynek w półfinale turnieju w Pekinie. Tamten mecz ostatecznie Jelena rozstrzygnęła na swoją korzyść. Będąca w dobrej formie Rosjanka z pewnością będzie miała ochotę wziąć rewanż za tamtą porażkę. Spotkanie Janković - Zvonareva zostanie rozegrane w piątek jako ostatni mecz w sesji wieczornej.

1 paź 2008

Stuttgart: Jelena powraca na fotel liderki

Jelena Janković od poniedziałku, 6 października obejmie prowadzenie w rankingu WTA i wyprzedzi Serenę Williams. To będzie drugi tydzień dla Jeleny na fotelu liderki rankingu WTA po tym jak 11 sierpnia tego roku przez jeden tydzień zajmowała pierwszą pozycję.

Serena Williams przegrała dzisiejszy mecz drugiej rundy z Chinką Na Li 6-0 1-6 4-6, co oznacza, że niezależnie od wyniku w Stuttgarcie Jelena na pewno wyprzedzi Williams, conajmniej o 3 punkty. Przewaga może wzrosnąć, jeśli Jelena osiągnie półfinał turnieju w Stuttgarcie.

W czwartek Jelena zagra swoje pierwsze spotkanie. Jej rywalką w walce o ćwierćfinał będzie Ukrainka Alona Bondarenko.

29 wrz 2008

Stuttgart: Jelena i Serena w walce o Porsche i nie tylko...

W poniedziałek rozpoczyna się prestiżowy turniej drugiej kategorii w Stuttgarcie. Jelena Janković została rozstawiona w turnieju z numerem 2. i w pierwszej rundzie otrzymała wolny los. W spotkaniu drugiej rundy zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Aloną Bondarenko, a Eleni Danilidou.

W turnieju z numerem 1. rozstawiona została Serena Williams, która aktualnie wyprzedza Jelenę w rankingu WTA o 21 punktów. Mimo tego, że Jelena dotarła w ubiegłym roku do półfinału tej imprezy, a Serena osiągnęła ćwierćfinał, to Serena teoretycznie musi w tym tygodniu zarobić więcej punktów, aby utrzymać prowadzenie. Wynika to z tego, że JJ ma sporo punktów w zapasie, które obecnie nie liczą się do jej rankingu uwzględniającego osiemnaście najlepszych wyników. W ten sposób Serena traci w tym tygodniu automatycznie 75 punktów podczas, gdy Jelena łącznie może stracić maksymalnie 50 punktów, co w sumie daje na starcie 4 punkty przewagi dla Jeleny.

Niestety jest to tylko iluzoryczna przewaga, ponieważ zakładamy, że obie zawodniczki startują i zdobędą punkty, co oznacza, że to Jelena musi zdobyć ich więcej, aby poprawić swój osiemnasty wynik, czyli ćwierćfinał turnieju olimpijskiego w Pekinie. Istnieje kilka różnych wariantów, w których Jelena może wyprzedzić Serenę.

Jelena będzie liderką rankingu WTA, jeżeli w Stuttgarcie:
  • JJ wygra turniej, a Serena odpadnie w półfinale (jeśli Jelena wygrałaby finał z Sereną to wciąż będzie tracić 1 punkt!)
  • JJ osiągnie finał, a Serena odpadnie w ćwierćfinale.
  • Serena odpadnie w 1\8 finału (niezależnie od wyniku JJ).

W każdej innej sytuacji pozycja Sereny jest bezpieczna. Pamiętajmy jednak, że za tydzień Williams będzie bronić 300 punktów za ubiegłoroczny finał turnieju w Moskwie. Teoretycznie więc szanse są wyrównane, biorąc pod uwagę całą końcówkę tego sezonu. W Stuttgarcie tradycyjnie dla triumfatorki przeznaczona jest nagroda w postaci najnowszego Porsche - w tym roku jest to Porsche 911 Carrera. Być może auto spodoba się Jelenie. Znając jej temperament mogłoby stać się to dodatkową motywacją. ;p

28 wrz 2008

Pekin: Jelena najlepsza

Jelena Janković wygrała turniej China Open w Pekinie. W finale Jelena pokonała Svetlanę Kuznetsovą w dwóch setach 6-3 6-2. To drugie zwycięstwo turniejowe Jeleny w tym sezonie i siódmy triumf w jej karierze w siedemnastym finale.

Pojedynek finałowy stał na wysokim poziomie. W pierwszym secie Jelena popełniła zaledwie trzy niewymuszone błędy, co przyczyniło się do pewnego zwycięstwa 6-3. W drugim secie Jelena zdominowała rywalkę. Kuznetsova zaczęła popełniać coraz więcej błędów, Jelena przetrzymywała długie wymiany i kończyła je na swoją korzyść.

Ostatecznie JJ triumfowała 6-3 6-2, a w statystyce pojedynku odnotowała bilans 17 piłek wygrywających w stosunku do zaledwie 10 niewymuszonych błędów. Tym samym Jelena zrewanżowała się Rosjance za przegraną w trzech setach w ćwierćfinale w Tokio w ubiegłym tygodniu.

Zwycięstwo w Pekinie oznacza dla Jeleny umocnienie się na prowadzeniu w rankingu "Race to the Sony Ericsson Championships" i zbliżenie się do Sereny Williams w rankingu WTA. Od poniedziałku obie zawodniczki będzie dzielić różnica zaledwie 21 punktów. Jelena zarobiła w Pekinie 95 tysięcy 500 dolarów i zyskała 275 punktów rankingowych. W poniedziałek rozpoczyna się turniej drugiej kategorii w Stuttgarcie. Jelena będzie rozstawiona z numerem 2. W turnieju wystąpi Serena Williams. Jelena będzie poprawiać rezultat sprzed roku, gdy przegrała w półfinale po ciężkiej batalii z Justine Henin.

27 wrz 2008

Pekin: Jelena w finale po ciężkiej batalii

Jelena Janković awansowała do finału turnieju China Open w Pekinie. W pojedynku półfinałowym pokonała Rosjankę Verę Zvonarevą w trzech setach 6-4 2-6 6-4. W finale Jelena zmierzy się z kolejną Rosjanką, Svetlaną Kuznetsovą.

Pojedynek ze Zvonarevą miał dramatyczny przebieg. Po pierwszym secie wygranym przez Jelenę 6-4 obraz gry diametralnie zmienił się. Zvonareva przejęła inicjatywę i z coraz większą łatwością poczynała sobie przy serwisach JJ. Ostatecznie Rosjanka zwyciężyła w tym secie 6-2. Na szczęście Jelena zachowała więcej sił na trzeci set, w którym była lepsza o jedno przełamanie. To czwarte zwycięstwo nad Zvonarevą - ich aktualny bilans pojedynków wynosi 4-3 na korzyść Jeleny. "The first set I played quite well and I was dominating but then in the second set I lost my energy and let my opponent come on top of me. She was the one dictating the points. It was not easy. Mentally and physically it was quite hard but at the end I managed to stay calm and finish the match in my favour" - mówiła po meczu Jelena.

W finale Jelena spotka się z Svetlaną Kuznetsovą, która w drugim półfinale pokonała faworytkę gospodarzy Jie Zheng. Jelena będzie miała okazję zrewanżować się Rosjance za dwie porażki w ich ostatnich dwóch meczach (w tym za przegraną w ćwierćfinale w Tokio w ubiegłym tygodniu). Jednocześnie Jelena stanie po raz kolejny przed okazją zwycięstwa w turnieju drugiej kategorii, co jeszcze do tej pory jej się nie udało - trzykrotnie triumfowała w turniejach pierwszej kategorii, trzykrotnie wygrywała też turnieje mniejszej rangi.

26 wrz 2008

Pekin: Jelena lepsza od Hantuchovej

Jelena Janković awansowała do półfinału turnieju China Open w Pekinie. W pojedynku ćwierćfinałowym pokonała Słowaczkę Danielę Hantuchovą w dwóch setach 7-5 6-1.

W pierwszym secie toczyła się równa walka na bardzo wysokim poziomie. Hantuchova miała nawet dwie piłki setowe, ale Jelenie udało się je obronić i ostatecznie zdominować rywalkę w kolejnych gemach. W drugim secie JJ narzuciła Słowaczce swój styl gry i oddała jej zaledwie jednego gema. Po tym spotkaniu stan pojedynków pomiędzy obiema zawodniczkami wynosi 2-1 na korzyść Jeleny.

W półfinale Jelena zagra z Verą Zvonarevą, z która ma do tej pory wyrównany bilans pojedynków 3-3. W tym roku Jelena pokonała Rosjankę w dwóch setach w półfinale Miami, ale uległa jej w ćwierćfinale w Charleston po trzysetowym pojedynku.

24 wrz 2008

Pekin: Siedemnasty ćwierćfinał w tym sezonie

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju China Open w Pekinie. W pojedynku drugiej rundy pokonała Kanadyjkę Aleksandrę Wozniak w dwóch setach 6-3 7-5.

Spotkanie przebiegało pod kontrolą Jeleny, która w decydującym momencie pierwszego seta przełamała serwis agresywnie grającej Wozniak i zakończyła seta ostatecznie wynikiem 6-3. W drugim secie już na początku zarysowała się wyraźna przewaga Jeleny, która dwukrotnie przełamała podanie Kanadyjki i serwowała przy stanie 5-2, aby zakończyć spotkanie. Niestety tradycyjnie Jelena nie wykorzystała tej szansy, mimo prowadzenia 30-0 w gemie. Po czym przegrała następnego gema i straciła jeszcze kolejny gem serwisowy, pozwalając Wozniak wyjść na 5-5. Na szczęście JJ skoncetrowała się i przeprowadziła kilka dłuższych wymian, w których Wozniak nie miała wiele do powiedzenia, choć w trakcie meczu często odważnie starała się atakować. Ostatecznie Jelena skończyła przy swoim serwisie na 7-5. Pod koniec meczu JJ zgłaszała lekarzowi ból prawej łydki.

To siedemnasty awans Jeleny do ćwierćfinału w tym sezonie przy osiemnastu startach turniejowych. Jelena jest jedyną zawodniczką, która może poszczycić się taką skutecznością. Tylko poczas Wimbledonu nie udała jej się ta sztuka, gdzie dla przypomnienia przegrała przed ćwierćfinałem w 4. rundzie grając z kontuzją kolana. W ćwierćfinale Jelena spotka się z rozstawioną z numerem 7. Danielą Hantuchovą, która w trzech setach wyeliminowała z turnieju Tamarine Tanasugarn.

21 wrz 2008

Pekin: Powrót do Chin

W poniedziałek startuje turniej drugiej kategorii China Open w Pekinie. Jelena Janković została rozstawiona z numerem 1. i w pierwszej rundzie otrzymała wolny los. W ubiegłorocznej edycji tego turnieju dotarła do finału, przegrywając w nim po dramatycznym pojedynku z Agnes Szavay.


W drugiej rundzie Jelena spotka się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Virginie Razzano i jedną z kwalifikantek. W połówce Jeleny znalazły się również m.in. będąca w ostatnim czasie w dobrej formie Katarina Srebotnik, Vera Zvonareva, Caroline Wozniacki i Na Li. Ivanović i Kuznetsova są w dolnej połówce. Dinara Safina wycofała się z turnieju podając za powód ból kręgosłupa lędźwiowego. Oznacza to, że po tym turnieju na pewno Jelena utrzyma drugą pozycję w rankingu WTA. Nie ma niestety szansy na wyprzedzenie Sereny Williams. Ale jeśli JJ wygra cały turniej strata do Sereny zmniejszy się do 21 punktów.

Pierwszy pojedynek Jelena rozegra prawdopodobnie w środę. Tymczasem w niedługim czasie na stronie pojawią się fotki z turnieju w Tokio i turnieju olimpijskiego w Pekinie.

19 wrz 2008

Tokio: Klasyk z nieszczęśliwym zakończeniem

Jelena Janković przegrała w ćwierćfinale turnieju w Tokio z Svetlaną Kuznetsovą. Rosjanka triumfowała ostatecznie wynikiem 2-6 7-5 7-5. Tym samym Janković obroniła rezultat z ubiegłego roku, gdy również dotarła do ćwierćfinału tego turnieju.

Pojedynek z Kuznetsovą miał dramatyczny przebieg. Pierwszy set bardzo dobry w wykonaniu Jeleny. Agresywna gra, praktycznie bez niewymuszonych błędów. Wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku zakończenia spotkania w dwóch setach na korzyść Jeleny. Niestety przy stanie 5-4 w drugim secie Jelena nie wykorzystała szans w gemie serwisowym Kuznetsovej, a chwilę potem została przełamana i przegrała całego seta. Trzeci set składał się w większości z przełamań. Gdy przy stanie 5-4 Jelena była o dwie piłki od zakończenia meczu po raz kolejny nie potrafiła wykorzystać szansy i przegrała gema na 5-5, po czym została przełamana popełniając podwójny błąd serwisowy przy break poincie dla Kuznetsovej. Rosjanka skończyła mecz przy własnym podaniu. Spotkanie trwało ponad dwie i pół godziny i stało na bardzo wysokim poziomie. Obie zawodniczki zaprezentowały bardzo przyjemny dla oka tenis, długie, wciągające wymiany, wiele winnersów i sztuczek technicznych. JJ zafundowała fanom kolejną nerwówkę - jak się okazało z niezbyt szczęśliwym zakończeniem.

"That doesn't matter because I still have five tournaments until the end of the year" - mówiła Jelena po ćwierćfinale w Tokio, zapewniając, że przede wszystkim zależy jej teraz na tym, aby powrócić na prowadzenie w rankingu WTA i utrzymać je do końca tego sezonu. Jelena udaje się teraz do Pekinu, gdzie będzie bronić ubiegłorocznego wyniku. W 2007 roku po dramatycznym finale Jelena przegrała z Agnes Szavay w trzech setach. Mimo, że wygrała pierwszego i prowadziła 5-2 w drugim, serwowała i miała kilka piłek meczowych. Miejmy nadzieje, że podobnej sytuacji tym razem oglądać nie będziemy.

W poniedziałkowym rankingu Jelena utrzyma drugą pozycję. Straci niewielką liczbę punktów w związku z odjęciem premii za finał turnieju w Pekinie w ubiegłym roku, który wówczas odbywał się w trzecim tygodniu września. W przyszłym tygodniu ma jednak szansę tę stratę nadrobić. W rankingu "Race to the Sony Ericsson Championships" Jelena powróci na pierwszą pozycję i wyprzedzi Serenę Williams, która odebrała jej prowadzenie w tym rankingu po US Open.

18 wrz 2008

Tokio: Szybki awans do ćwierćfinału

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju Toray Pan Pacific Open w Tokio. W pojedynku 1\8 finału Jelena pokonała Włoszkę Flavię Pennettę w dwóch setach 6-2 6-1. W ćwierćfinale Janković spotka się z Rosjanką Svetlaną Kuznetsovą.

W spotkaniu z Pennettą, jeśli chodzi o grę Jelenę to na szczególną uwagę zasługuje bardzo dobrze funkcjonujący serwis. JJ w sumie zaserwowała pięć asów i nie pozwoliła rywalce ani razu przełamać swojego podania, a przy okazji wykorzystała wszystkie cztery szanse na przełamanie Włoszki.

W spotkaniu o półfinał Jelena zagra z Svetlaną Kuznetsovą, która wyeliminowała w pierwszej rundzie Chinkę Na Li. Jelena ma do tej pory bilans niekorzystny 2-3 w pojedynkach z Rosjanką. Czas więc na wyrównanie bilansu. Zwyciężczyni tego meczu spotka się w półfinale z triumfatorką pojedynku Dementieva - Srebotnik.

Tymczasem jak donosi serbski Blic Jelena ma nowego chłopaka, którym ma być rzekomo Mladjan Janović - reprezentant Czarnogóry w piłce wodnej. Jeśli te informacje się potwierdzą, oznaczałoby to, że JJ rozstała się z serbskim koszykarzem Nemanją Marinkovicem. Z wypowiedzi JJ wynika, że rozstanie miało miejsce już jakiś czas temu. Cały wywiad z Jeleną na ten temat ma ukazać się w magazynie Hello!. “Yes, there is a guy from Montenegro… Before I met Mladjan in Beijing, I was single for a couple of months. He plays water polo for the Montenegrin representation, he is 24 years old and his name is Mladjan Janovic" - przyznaje w wywiadzie Jelena.

14 wrz 2008

Tokio: Li i Dementieva w połówce Jeleny

W niedzielę została rozlosowana drabinka elitarnego turnieju pierwszej kategorii w Tokio. Jelena Janković została rozstawiona z numerem 1. i otrzymała w pierwszej rundzie wolny los. W spotkaniu 1\8 finału zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Flavią Pennettą, a Shahar Peer.

W tej samej połówce drabinki znalazła się rozstawiona z numerem 3. Elena Dementieva, z którą JJ może spotkać się w ewentualnym półfinale. Safina i Ivanović są w dolnej połówce. Dosyć nieszczęśliwie wyglądają perspektywy ćwierćfinału z Chinką Na Li. To jedna z nielicznych zawodniczek, która ma bilans dodatni 4-2 z Jeleną. Chinka bardzo dobrze czyta grę Janković i gdy potrafi wejść w uderzenie, ma tendencje do trafiania w okolice linii ryzykownych zagrań. Jak wszyscy wiemy, aby wygrywać punkty z Jeleną kończące uderzenia muszą być koniecznie zagrywane blisko bocznych linii - inaczej Jelena wybierze piłkę, a w dodatku za chwilę może znaleźć się w ofensywie. To jeden z głównych atutów Jeleny. Zawodniczki boją się atakować, a ich gra i taktyka potrafią się czasem kompletnie posypać. Pamiętam ubiegłoroczne spotkanie w Indian Wells, gdzie Jelena przegrała z Li w dwóch setach mimo tego, że była w całkiem dobrej dyspozycji. Chinka zaczęła w pewnym momencie grać jak w transie i "czyścić" linie. Miejmy nadzieję, że jeśli tym razem dojdzie do ich kolejnej konfrontacji sytuacja będzie wyglądać inaczej. Być może to o czym piszę okaże się nieważne, jeśli Li przegra w pierwszej rundzie z Kuznetsovą.

Dla przypomnienia, aby wyprzedzić Serenę Williams w rankingu WTA Jelena musi wygrać cały turniej w Tokio. W przypadku dojścia do finału strata do Sereny zmniejszy się do 16 punktów. Spotkanie drugiej rundy pomiędzy Jeleną a triumfatorką meczu Pennetta - Peer prawdopodobnie odbędzie się w środę. Z obiema zawodniczkami Jelena ma bilans korzystny.

12 wrz 2008

Tokio: Wygrana wystarczy na szybką detronizację Sereny

W poniedziałek rozpoczyna się turniej pierwszej kategorii Toray Pan Pacific Open, który tradycyjnie będzie rozgrywany w Tokio. Jelena Janković ma szansę wyprzedzić Serenę Williams w rankingu WTA i objąć ponownie prowadzenie. Aby tego dokonać musi wygrać całą imprezę.

Turniej PPO w Tokio zostanie rozegrany po raz pierwszy w historii we wrześniu, bezpośrednio po US Open. Wcześniej impreza ta odbywała się regularnie po zakończeniu Australian Open w lutym, a ponadto była rozgrywana na nawierzchni dywanowej. W tym roku zawodniczki zagrają na kortach twardych. W ramach przypomnienia w ubiegłym roku triumfowała Martina Hingis. Jelena odpadła w ćwierćfinale, przegrywając z późniejszą finalistką Aną Ivanović po trzysetowym pojedynku.

Serena Williams - zgodnie z przewidywaniami - wycofała się z tegorocznego turnieju pomimo, że wcześniej zapowiadziała udział w imprezie. To wiecznie powtarzająca się historia, która tylko potwierdza tezę, że Serena ma ogromne kłopoty z utrzymaniem najwyższej formy przez dłuższy okres gry. To odpowiedni moment, aby zdecydowanie bardziej regularna Jelena udowodniła w końcu, że jest w stanie wyjść ponownie na prowadzenie w rankingu WTA i utrzymać je przez dłuższy czas. Dla zwyciężczyni turnieju przeznaczona jest premia 430 punktów. Aby zdetronizować Serenę zaledwie po dwóch tygodniach prowadzenia wystarczy jednak, aby JJ wygrała ten turniej. W przypadku dojścia do finału strata do Sereny zmniejszy się do 16 punktów. Wiąże to się również z przesunięciem w kalendarzu imprezy w Pekinie - Jelena traci w tym tygodniu aż 190 punktów za ubiegłoroczny finał.

Czekamy na rozlosowanie drabinki, aby przeanalizować ewentualne przeszkody dla Jeleny.

9 wrz 2008

US Open: Największy sukces Jeleny - emocjonujący, ale nieszczęśliwy finał

Jelena Janković została finalistką turnieju US Open 2008. W finale Serena Williams pokonała Jelenę w dwóch setach 6-4 7-5. To życiowy sukces Jeleny, która do tej pory czterokrotnie przegrywała w półfinałach turniejów wielkoszlemowych.

Jelena jako finalistka otrzymała premię pieniężną w wysokości 750 tysięcy dolarów, a także 700 punktów rankingowych. Tym samym JJ przekroczyła liczbę 5 milionów dolarów zarobionych na korcie w swojej karierze. Jej łączne zarobki wynoszą w tej chwili 5 milionów 710 tysięcy 230 dolarów. W najnowszym rankingu WTA Jelena utrzymała drugą pozycję i traci niewiele ponad 100 punktów do nowej liderki Sereny Williams. Niestety w rankingu "Race to the Sony Ericsson Championships" po długim okresie prowadzenia JJ spadła na drugą pozycję - Serena wyprzedza ją dokładnie o 10 punktów.

Emocjonujący, ale nieszczęśliwy finał

Finałowy pojedynek z Sereną Williams miał dramatyczny przebieg. Było to niezywkle emocjonujące widowisko, ale z drugiej strony bardzo nieszczęśliwe dla Jeleny Janković. Pierwszy set rozpoczął się wspaniale dla Jeleny. W trzecim gemie JJ przełamała serwis Sereny, a statystyka już w tym momencie pokazywała różnicę sześciu niewymuszonych błędów na korzyść Jeleny. Niestety Janković serwisu nie utrzymała i dobrze grająca Serena przejęła inicjatywę wygrywając kolejno cztery gemy. Przy stanie 5-2 nastąpiła poprawa gry Jeleny. Przede wszystkim głębokość piłek była dużo lepsza, Jelena mieszała również rotacje i długość uderzeń, zmuszając Serenę do dużego wysiłku, co zresztą było głównym atutem Janković w drugim secie. Niestety serwując przy stanie 5-4 dla Williams JJ nie potrafiła utrzymać podania i ewidentnie nie wytrzymała psychicznie.

Bardzo długie gemy drugiego seta wygrywane jednak przez zawodniczki serwujące obfitowały w przedłużające się i wyczerpujące wymiany, często kończone wymuszonymi błędami. Głównie z tego powodu końcowa statystyka meczu nie w pełni oddaje rzeczywisty poziom na jakim stał ten pojedynek. Jelena przełamała podanie Sereny przy stanie 4-3, a następnie utrzymała serwis przy 5-3. Wtedy rozpoczął się dramat. Serena, która przeżywała w tym momencie potężny kryzys energetyczny przegrała trzy piłki z rzędu, dając w efekcie Jelenie trzy piłki setowe na wyjście na 1-1 w setach i pierwszy gem serwisowy w trzecim. Bardzo dobre serwisy i lekka dekoncentracja Jeleny uchroniły chwilowo Amerykankę od straty tego seta. Williams pozbierała się i wygrała gema na 4-5. W następnym gemie serwisowym Jeleny udało jej się doprowadzić do czwartej piłki setowej przy której popełniła... podwójny błąd serwisowy. Dekoncentracja, nerwy, myśli o straconych szansach sprawiły, że Jelena przegrała tego gema. Przegrała również następnego przy serwisie Sereny, pozwalając jej wyjść na 6-5. W kolejnym gemie przy swoim serwisie Jelena obroniła w genialny sposób piłkę meczową i uzyskała przewagę w gemie. Rozgrywając punkt, który miał jej zapewnić wygranego gema i tie-break drugiego seta... popełniła podwójny błąd serwisowy. Nerwy, dekoncentracja, myśli o straconych szansach po raz kolejny sprawiły, że przegrała tego gema, a zarazem cały mecz i cały finał tego turnieju.

Jelena wygrywała już w przeszłości z Sereną. Poziom gry jaki prezentowała w trakcie spotkania był wystarczający, aby pokonać ją i tym razem. Niestety po raz kolejny nerwy wzięły górę. Janković przegrała wygrane spotkanie. Tak czy inaczej należą jej się wielkie gratulacje i uznanie za wspaniałą walkę, za ciągle obecny na jej twarzy uśmiech i niesamowitą atmosferę, jaką stworzyła podczas tej wieczornej konfrontacji dwóch najlepszych tenisistek tegorocznego US Open.

Podsumowując cały turniej trzeba przyznać, że Jelena udowodniła przynależność do najściślejszej światowej czołówki. Zaprezentowała się wspaniale w swoim pierwszym wielkoszlemowym finale. Pokazała charakter, serce do walki, a przede wszystkim wszechstronne umiejętności tenisowe. Odniosła przekonujące zwycięstwa m.in. nad Mistrzynią Olimpijską Eleną Dementievą, półfinalistką Wimbledonu Jie Zheng, głodną sukcesu Caroline Wozniacki i przetrwała morderczy bój z Sofią Arvidsson. Być może tegoroczny US Open to kolejny punkt przełomowy w karierze Jeleny Janković.

Polecam obejrzenie bardzo interesującej konferencji prasowej z udziałem Jeleny po spotkaniu finałowym. Mimo niezbyt wesołych okoliczności jak zwykle było zabawnie.

Perspektywy są optymistyczne

Przed Jeleną i pozostałymi zawodniczkami sezon halowy. Strata do Sereny Williams jest niewielka. Williams broni w sezonie halowym łącznie 411 punktów, Jelena dokładnie 435. Ivanović, Dementieva i Safina są w gorszej sytuacji. Szanse więc są wyrównane i walka o pierwsze miejsce będzie się toczyć do końca roku - być może nawet w kończącym sezon Turnieju Mistrzyń w Doha.

Pozostaje mieć też nadzieję, że to nie był ostatni wielkoszlemowy finał Jeleny, a w kolejnym wyciągnie wnioski i bogata w nowe doświadczenia będzie potrafiła w kluczowych momentach zaprezentować swój najlepszy tenis i udowodnić, że jest najlepszą tenisistką na świecie.


6 wrz 2008

US Open: Pierwszy wielkoszlemowy finał Jeleny

Jelena Janković awansowała do finału turnieju US Open. W półfinale pokonała Rosjankę Elenę Dementievą w dwóch setach 6-4 6-4. Rywalką JJ w walce o tytuł Mistrzyni US Open będzie Serena Williams, która w drugim półfinale wyeliminowała Dinarę Safinę również w dwóch setach.

"I want to win a Grand Slam, and this is why I came here. Not having injuries, not having some problems, is giving me a good opportunity to be here, so I'm really thankful for that" - mówiła po półfinałowym spotkaniu Jelena. Mecz z Dementievą odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych - wiał silny wiatr. W pierwszym secie to Rosjanka jako pierwsza przełamała podanie Jeleny, ale ostatecznie po kilku fantastycznych akcjach defensywnych JJ słabości Dementievej zostałyy obnażone i to Jelena potrafiła wyjść zwycięsko z pierwszego seta. W drugim secie sytuacja wyglądała podobnie. Dementieva jako pierwsza przełamała serwis JJ, ale sama nie potrafiła utrzymać swojego podania. Jelena skutecznie uniemożliwiła Rosjance grę swojego ulubionego tenisa, co pokazało mimo wszystko, że Dementieva nie jest zawodniczką wszechstronną i potrafiącą zmieniać styl gry w czasie spotkania. Ostatecznie JJ skończyła drugiego seta w takim samym stosunku 6-4 i mogła się cieszyć z pierwszego wielkoszlemowego finału. Po czterech nieudanych próbach awansu do finału Jelena nareszcie będzie miała okazję zagrać o wielkoszlemowy tytuł.

Rywalką Jeleny w finale będzie Serena Williams. "This year we are 1‑1. I beat her at the Australian Open - she beat me in Miami in three sets". To będzie ich siódmy pojedynek. Do tej pory w konfrontacjach obu zawodniczek jest remis 3-3. Ostatnie spotkanie miało miejsce w tym roku w finale turnieju w Miami - Serena wygrała w trzech setach. W ćwierćfinale tegorocznego Australian Open górą była jednak Jelena, która wygrała wówczas w dwóch setach 6-3 6-4. "It will be difficult, but it's doable".

Zwyciężczyni finałowego spotkania w poniedziałek obejmie prowadzenie w rankingu WTA. Stawka jest więc podwójna. Jeśli Jelena wygra to zdobędzie już bardzo dużą przewagę nad drugą zawodniczką, co pozwoliłoby jej utrzymać prowadzenie na dłużej.

Finał odbędzie się w sobotę o godz. 20 (godz. 2 w nocy polskiego czasu). Jednak prognozy pogodowe wstępnie wykluczają grę w sobotni wieczór ze względu na nadciągający huragan. Możliwy jest scenariusz z finałem nawet w poniedziałek, więc pozostaje nam tylko uważnie śledzić wszystkie doniesienia z Nowego Jorku.

4 wrz 2008

US Open: Piąty wielkoszlemowy półfinał Jeleny

Jelena Janković awansowała do półfinału turnieju US Open. W pojedynku ćwierćfinałowym pokonała Austriaczkę Sybille Bammer 6-1 6-4. W walce o swój pierwszy wielkoszlemowy finał JJ zmierzy się z Rosjanką Eleną Dementievą.

Jelena rozegrała bardzo dobre spotkanie. Mecz został rozegrany w sesji wieczornej, ale ze względu na przedłużający się męski ćwierćfinał przesunięto go na kort Louisa Armstronga. "I'm happy about winning in two sets. I feel that every day I'm better and better. I'm moving a lot better. I'm feeling my shots a lot better." - mówiła na konferencji prasowej po meczu z Bammer.

W piątkowym półfinale Jelena zmierzy się z Eleną Dementievą, z którą do tej pory ma bilans dodatni 4-3. Jedno z tych spotkań zostało rozegrane w US Open w 2006 roku w fazie ćwierćfinałowej - wówczas JJ gładko wygrała z Rosjanką. Jelena stanie po raz piąty w swojej karierze przed szansą awansu do finału turnieju wielkoszlemowego. Dla przypomnienia w 2006 roku JJ przegrała półfinał US Open z Justine Henin, w 2007 roku przegrała półfinał Rolanda Garrosa również z Justine Henin. W bieżącym roku przegrywała z kolei półfinały: Australian Open z Marią Sharapovą (JJ była kontuzjowana) i Roland Garros z Aną Ivanović.

Jelena jest pełna optymizmu przed piątkowym meczem: "I would love to make another step forward and reach my first final of a Grand Slam, and then play on Saturday. You know, we will see what will happen on Friday and hopefully it will be my day." Jeżeli Jelena wygra z Dementievą i osiągnie finał już tylko Serena Williams będzie mogła wyprzedzić ją w poniedziałkowym rankingu. Amerykanka obejmie prowadzenie, jeśli wygra cały turniej.


3mamy kciuki!!!

1 wrz 2008

US Open: Trzeci ćwierćfinał z rzędu w Nowym Jorku

Jelena Janković awansowała do ćwierćfinału turnieju US Open po raz trzeci z rzędu, pokonując w spotkaniu czwartej rundy Caroline Wozniacki w trzech setach 3-6 6-2 6-1. Rywalką Jeleny w walce o półfinał będzie Austriaczka Sybille Bammer.

Pojedynek z Wozniacki rozpoczął się źle dla Jeleny. Dunka popełniała mało niewymuszonych błędów, w przeciwieństwie do JJ, która w dodatku nie wykorzystywała szans na przełamanie rywalki. Ostatecznie skończyło się podobnie jak w ich ostatnim spotkaniu na Wimbledonie i Wozniacki wygrała pierwszego seta, ale tym razem w stosunku 6-3. Już na początku drugiego seta widać wyraźnie było, że Wozniacki zabrakło koncepcji na dalszą grę. Jelena znalazła swój rytm gry i z każdą piłką czuła się coraz pewniejsza. Ostatecznie gładko wygrała dwa kolejne sety 6-2 6-1. W trakcie tego spotkania Jelena obnażyła słabość tenisa Caroline Wozniacki, która wprawdzie uzyskiwała ostatnio wartościowe wyniki, to jednak wydaje się, że wciąż daleko jej do poziomu jaki prezentuje czołówka.

Na konferencji prasowej wypowiedź Jeleny brzmiała optymistycznie, jeśli chodzi o jej obecną formę fizyczną: "It's little by little every day I feel that I'm getting better and better. Physically‑wise, you know, I feel that I'm moving much better. My condition is getting better and better. I'm feeling the shots a lot better than I did, especially in the beginning of the tournament in the first few rounds. I think I'm on the right track. I look forward to my next match".

Wczorajsza wygrana oznacza dla Jeleny trzeci pod rząd awans do ćwierćfinału w turnieju US Open. W 2006 roku dotarła do półfinału tego turnieju, a w ubiegłym roku zakończyła imprezę na ćwierćfinale. W tym roku szanse na poprawienie tych wyników są chyba lepsze. Rywalką Jeleny w walce o półfinał będzie Austriaczka Sybille Bammer, z którą Jelena ma bardzo korzystny bilans dotychczasowych spotkań 6-1.

30 sie 2008

US Open: Jelena w czwartej rundzie po raz dziesiąty z rzędu

Jelena Janković awansowała do czwartej rundy turnieju US Open, pokonując w spotkaniu 1\16 finału Chinkę Jie Zheng w dwóch setach 7-5 7-5. To dziesiąty z rzędu awans Jeleny do czwartej rundy turnieju wielkoszlemowego. W niedzielę Jelena zagra o ćwierćfinał z reprezentantką Danii Caroline Wozniacki.

Jelena rozpoczęła spotkanie z Chinką w bardzo dobrym stylu. Niestety nie wykorzystała szansy serwując przy stanie 5-4, chociaż ostatecznie w końcówce seta była lepsza. Na szczególną uwagę zasługuje szybkość Jeleny w tym spotkaniu. JJ poruszała się wyjątkowo dobrze, uderzenia były głębokie, zagrywane z czuciem. Niestety w drugim secie procentowość pierwszego serwisu dramatycznie spadała. Serwis był przewidywalny i Zheng zaatakowała przy stanie 3-5. W ostatnim gemie przy stanie 6-5 doszło do 11 równowag. Ostatecznie Jelena skończyła przy piątej piłce meczowej.

Na konferencji prasowej Jelena tłumaczyła problemy z serwisem lekkim zmęczeniem: "I served pretty well in the first set, but then somehow I lost the timing in the second set, because maybe I got a little bit tired. And then when you don't use your legs you don't accelerate as much with your arms, and the stroke falls apart and you don't do as well". Spotkanie z Zheng wyraźnie zasygnalizowało, że Jelena odzyskuje dawną formę - lepiej "czuje" piłkę, bardzo dobrze się porusza. Sama JJ ma ciekawe obserwacje na ten temat: "I'm trying to also improve any fitness level and my condition. I feel a little bit I'm coming back. I'm feeling my strokes a little bit better and getting my timing back. Playing the matches, I think, helps a lot. When you're practicing, it's not the same. But when you're dealing with pressure and matches and you're hitting the balls, when you're supposed to hit them well, and just feeling little by little you're gaining your confidence back, and that's what I want and that's what I'm looking for at the moment". Pełny zapis konferencji na oficjalnej stronie turnieju.

Wczorajsze zwycięstwo z Chinką oznacza dziesiąty awans Jeleny pod rząd do czwartej rundy turnieju wielkoszlemowego. Ostatni raz ta sztuka nie udała jej się w 2006 roku podczas Rolanda Garrosa. To bardzo dobra statystyka, pokazująca regularność startów Jeleny na tle pozostałych zawodniczek znajdujących się obecnie w czołówce i walczących o pierwszą pozycję w rankingu WTA. Przy okazji - z turniejem pożegnała się Svetlana Kuznetsova. Coraz mniej więc pretendentek do objęcia prowadzenia.

W niedzielę Jelena zagra z Caroline Wozniacki o ćwierćfinał US Open. W ramach przypomnienia kontuzjowana JJ pokonała Wozniacki w trzeciej rundzie Wimbledonu w trzech setach. To była jednak specyficzna nawierzchnia, a reprezentantka Danii w ostatnich miesiącach poczyniła bardzo duże postępy i ma koncie kilka wygranych, które z pewnością podniosły jej pewność siebie.

28 sie 2008

US Open: Dramatyczna druga runda

Jelena Janković awansowała do trzeciej rundy nowojorskiego US Open, pokonując w drugiej rundzie w trzech setach Sofię Arvidsson 6-3 6-7(5) 7-5. Rywalką Jeleny w piątkowym spotkaniu o 1\8 finału będzie Chinka Jie Zheng.

Spotkanie ze Szwedką miało bardzo dramatyczny przebieg. Mecz został rozegrany na korcie centralnym w samo południe przy pełnym słońcu i wysokiej temperaturze. Po szybkim pierwszym secie rozpoczęły się drobne problemy Jeleny, które zmotywowały Szwedkę do bardziej ofensywnej gry. Jelena nie wykorzystała piłki meczowej przy stanie 6-3 5-3. Dłuższe wymiany zaczęły rozstzygać się na korzyść Arvidsson podczas, gdy JJ przeżywała załamanie fizyczne. W tie-breaku Jelena nie wykorzystała przewagi 3-0 i przegrała ostatecznie 5-7. W trzecim secie wielokrotnie dochodziło do wyniszczających wymian, ale Jelena przetrzymała ataki Szwedki, skutecznie odpierając jej głębokie, regularnie grane piłki. W dużej mierze dzięki doświadczeniu JJ potrafiła wyjść z tego spotkania zwycięsko. Pojedynek trwał blisko trzy godziny.

Można zaryzykować stwierdzenie, że pojedynek z Arvidsson może być przełomowym momentem dla Jeleny w walce o pierwszy wielkoszlemowy finał. W tym roku podobna sytuacja miała już miejsce dwukrotnie. Jelena wybroniła się w pierwszej rundzie Australian Open po morderczym boju z Tamirą Paszek, a następnie dotarła do półfinału tego turnieju. Również w Miami Jelena dotarła do finału mimo, że w drugiej rundzie musiała bronić piłek meczowych z tą samą Szwedką, Sofią Arvidsson.

Mimo ciężkiej walki i dużej liczby niewymuszonych błędów był to najlepszy mecz Jeleny, jeśli chodzi o grę obronną od półfinału Rolanda Garrosa i kontuzji kolana, której doznała na Wimbledonie. Obserwując ostrożne poczynania Jeleny w ciągu ostatnich dwóch miesięcy tutaj była zmuszona do gry na pełnych obrotach.

W trzeciej rundzie Jelena zagra z Chinką Jie Zheng, z którą ma do tej pory bilans dodatni. Należy jednak pamiętać, że Zheng sygnalizowała w ostatnim czasie wzrastającą formę - dotarła do półfinału Wimbledonu.

26 sie 2008

US Open: Spokojny start Jeleny

Jelena Janković bez żadnych problemów awansowała do drugiej rundy turnieju US Open, pokonując w pierwszej rundzie reprezentantkę Stanów Zjednoczonych Coco Vandeweghe w dwóch setach 6-3 6-1.

Pojedynek został rozegrany jako pierwszy mecz w sesji wieczornej na korcie centralnym im. Arthura Ashe'a. Przebieg spotkania bez większej historii. Drobny problem stanowił dosyć silny wiatr, który utrudniał zawodniczkom grę, szczególnie przeszkadzał przy serwisie. JJ wyraźnie oszczędzała siły, a amerykańska nastolatka, grająca w turnieju z dziką kartą była wyraźnie stremowana faktem gry z czołową zawodniczką na głównej arenie Flushing Meadows. Jelena przyznała po zakończeniu spotkania, że nigdy wcześniej nie widziała swojej rywalki i w trakcie rozgrzewki i prezentacji zawodniczek dowiedziała się, że Vandeweghe ma tylko 16 lat.

W drugiej rundzie Jelena zagra ze Szwedką Sofią Arvidsson, z którą tak strasznie męczyła się w tym roku w pierwszej rundzie turnieju w Miami, gdy Szwedka prowadziła już 5-1 w trzecim secie, mając łącznie pięć piłek meczowych. Ostatecznie Jelena skończyła 11-9 w tie-breaku.

24 sie 2008

US Open: New York, New York - JJ zdrowa i gotowa do gry

Już jutro w Nowym Jorku rozpoczyna się czwarty wielkoszlemowy turniej US Open. Jelena Janković została rozstawiona w turnieju z numerem 2. Jej rywalką w pierwszej rundzie będzie nastolatka ze Stanów Zjednoczonych Coco Vandeweghe.

Po zakończeniu udziału w turnieju olimpijskim w Pekinie Jelena udała się do Serbii, by sprawdzić swój stan zdrowia u jej podstawowych lekarzy. Jak się okazuje na chwilę obecną Jelenie nic nie dolega. Przyznaje jednak, że potrzebuje trochę czasu, by powrócić do odpowiedniej formy fizycznej. "Now I'm finally, I got over that injury so I'm fine, but takes time for me now to get stronger again and fit. (...) It's finished, and now it's just a matter of, you know, getting, you know, firm again, you know, getting all these muscles back and feeling like I used to feel before when I was fit and ready to play" - mówiła Jelena na konferencji prasowej w Nowym Jorku.

Jelena jest bardzo zadowolona ze swojego nowego outfitu. W swojej najnowszej sukience Reeboka zaprezentuje się już w poniedziałkowym meczu pierwszej rundy rozgrywanym w sesji wieczornej. Będzie można również zauważyć nową torbę Prince'a. JJ twierdzi, że wygląda teraz znacznie lepiej, co poskutkuje też lepszą grą. ;p "I am looking for to promoting my new Reebok dress. I really like how it fits and I hope you do too. I also have anew Prince bag that I will be taking with me on court so, now that I look good, I better play well too!" - pisze na swoim oficjalnej stronie.

W wyniku losowania Jelena trafiła do tej samej ćwiartki drabinki razem m.in. z Verą Zvonarevą, Victorią Azarenką i Caroline Wozniacki. W ewentualnym półfinale może dojść do konfrontacji z Eleną Dementievą, możliwy jest również wariant z Svetlaną Kuznetsovą. Siostry Williams i Safina znalazły się w górnej połówce. Dla przypomnienia Jelena w ubiegłym roku dotarła do ćwierćfinału tego turnieju. Jej najlepszym osiągnięciem jest jednak półfinał w 2006 roku. W obu przypadkach po zaciętej trzysetowej batalii przegrywała odpowiednio z Venus Williams w ubiegłym roku i z Justine Henin dwa lata temu.

15 sie 2008

Pekin IO: Jelena bez medalu na Igrzyskach

Jelena Janković odpadła w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w Pekinie i nie zdobędzie medalu Igrzysk Olimpijskich. Janković została pokonana przez Dinarę Safinę w trzech setach 6-2 5-7 6-3. Przegrana Jeleny oznacza utratę przez nią pierwszej pozycji w rankingu WTA. W poniedziałek Jelenę zastąpi na pierwszym miejscu ponownie Ana Ivanović.

Pojedynek z Safiną ostatecznie został rozegrany w piątkowej sesji wieczornej po tym jak przekładano go dwukrotnie z powodu deszczu w czwartek. Ubiegłej nocy planowano rozegrać ten mecz o godzinie 1. (!). Pierwszy set to agresywna gra Safiny i potężne serwisy, dzięki którym wygrywała decydujące punkty. Jelena była bardziej spóźniona do uderzeń, nie wykorzystała kilku break pointów. W drugim secie JJ nie wykorzystała piłki setowej przy stanie 5-4, ale ostatecznie skończyła 7-5. Przez długi okres gry Safina była wybita z rytmu, a Jelena nie pozwalała Rosjance na skuteczne korzystanie z jej głównych atutów. W trzecim secie zadecydowało jedno przełamanie na korzyść Safiny. Mimo tego, że Jelena bardzo dobrze broniła się od stanu 2-5 przy trzech piłkach meczowych, nie znalazła jednak odpowiedzi na szybkie i dobrze plasowane serwisy Safiny. Podsumowując Safina była bardziej dynamiczna, szybsza, a jej uderzenia były mocniejsze. Zadecydowała siła i kondycja, mimo bardzo dobrej taktyki Jeleny. "I had a weak first serve and that's why I was broken that many times. Later, I wasn't able to break back. This is my maximum at the moment. Behind me I have 3 weeks that felt like a break almost, or a light practice, because of my knee injury and now I have this problem with the calf as well. All that keeps me away from practicing as hard as I would want and consequently I cannot improve and be fit. Unfortunately, I lost" - mówiła po meczu Jelena. JJ doznała trzeciej porażki w karierze z Dinarą Safiną. Ich ostatni mecz w Los Angeles również rozstrzygnął się na korzyść Rosjanki. "She's in great form in the moment. The results show that she's really playing well and deserves to be in the top of the women's game at this moment. She has a chance to become No.1 or very close to No.1. That's all I can say about her" - tak JJ komentowała ostatnie osiągnięcia Safiny.

Kto zresztą pomyślałby, że Safina w tak krótkim okresie poprawi swoją wytrzymałość i sprawność fizyczną. Szczególnie było to widoczne w dzisiejszym spotkaniu. W trzecim secie Safina dobiegała do wszystkich najtrudniejszych piłek zagrywanych przez Jelenę i w dodatku odpowiadała z jeszcze większą siłą...

W związku z przegraną w ćwierćfinale Jelena straci prowadzenie w rankingu WTA na rzecz Any Ivanović i w poniedziałkowym rankingu ponownie znajdzie się na drugiej pozycji ze stratą blisko 100 punktów do Ivanović. Najbliższy turniej, w którym wystąpi JJ to US Open - start imprezy 25 sierpnia. Jelena będzie poprawiać ubiegłoroczny wynik, czyli ćwierćfinał.

Aleksander Wesołowski © 2008-2009